Miejsce wychowania fizycznego w promocji zdrowia
Jednym z problemów jakie stawia edukacja młodego pokolenia przed nauczycielem wychowania fizycznego jest - narastające zjawisko długookresowych zwolnień z lekcji wychowania fizycznego.
O przyczynach już tyle dyskutowano, ale każdy głos lub wniosek mam nadzieje pomoże zniwelować to zjawisko do minimum. Jako wieloletni praktyk, pracuję w zwodzie nauczycielskim - 28 lat, trenerskim - 26 (kl. M) i pełniąc obowiązki doradcy metodycznego (zakres szeroko rozumianej kultury fizycznej) - 12 lat, chciałbym korzystając z mojego doświadczenia, wymienić niektóre przyczyny niechęci (w tym zwolnienia) z aktywnego uczestnictwa na lekcjach wychowania fizycznego:
- baza, infrastruktura sportowa naszych szkół, miejsce realizacji programów nauczania,
- higiena, brak możliwości systematycznego korzystania z pryszniców po zajęciach z wf,
- nauczyciel, stosunek prowadzących zajęcia, wzór do naśladowania,
- przestarzałe programy, schematy zajęć, brak urozmaiconych nowoczesnych form aktywności fizycznej, realizacja programów w praktyce,
- niska ranga przedmiotu w proporcji z innymi przedmiotami (przygotowujących do egzaminów, matury itp.),
- mentalna strona ucznia, niska sprawność fizyczna jako czynnik deprymujący i dyskwalifikujący w oczach rówieśników, niechęć do wysiłku fizycznego, stres,
- ocena, nadal panująca opinia o proporcji oceny do sprawności motorycznej,
- indywidualizacja nauczania, brak indywidualnego podejścia do skrajnych przypadków: dla wybitnie uzdolnionych uczniów oraz z ograniczeniami i dysfunkcjami,
- rodzice, stosunek do zajęć z wf,
- lekarz, pochopne wydawanie zaświadczeń, bez problemowy dostęp do zwolnień lekarskich,
- choroby cywilizacyjne, otyłość i anoreksja,
- sport, identyfikowanie w wielu przypadkach edukacji fizycznej ze sportem.
Nie są to odkrywcze strony przyczyn nagannej frekwencji na zajęciach z wychowania fizycznego, chciałbym skupić się na kilku problemach.
Postawa nauczyciela
Zarzuty z raportu NIK (sprzed 2 lat) na temat kultury fizycznej co do kształcenia przyszłych nauczycieli przez uczelnie wyższe są w pełni uzasadnione. NIK ma zastrzeżenia do kształcenia przyszłych nauczycieli wf, w ponad trzech czwartych sprawdzonych szkół wyższych zaniżano wymagania wobec kandydatów na studia, np. nie robiono testów sprawnościowych, nie wszystkie uczelnie przygotowują też przyszłych nauczycieli do prowadzenia ćwiczeń z najmłodszymi uczniami, w klasach I-III. Rezygnacja z egzaminu sprawnościowego spowodowała napływ absolwentów szkół średnich o bardzo niskim stopniu sprawności ogólnej.
Najbardziej efektywną metodą edukacji związanej z aktywnością ruchową, jest pokaz i demonstracja całości wykonanego działania ruchowego. Następnie analitycznie prowadzona nauka poprzez powtarzanie elementów lub syntetycznie w całości.
Oczywiście można zastosować pokaz przez najsprawniejszego ucznia, lecz na I cz II etapie edukacji jest to czasami niemożliwe. Wielu nauczycieli nigdy nie demonstruje ćwiczeń z powodu… braku umiejętności, co najgorsze największy procent tych nauczycieli „teoretyków” to młodzi absolwenci uczelni. Realizacja programów nauczania zwłaszcza z gimnastyki jest niepełna z wiadomych powodów.