KRZYSZTOF JANCZAK: DZIEWCZYNY MUSZĄ CZUĆ PRZYWÓDCĘ
Olimpijczyk z Atlanty, były zawodnik m.in. Chełmca Wałbrzych, Morza Szczecin, Delecty Bydgoszcz i Lokomotiwu Nowosybirsk Krzysztof Janczak doskonale odnajduje się w roli szkoleniowca w młodzieżowej siatkówce. Podczas VII Gali Siatkarskich Ośrodków Szkolnych – Gawełki 2019 w Elblągu otrzymał tytuł "Najbardziej Wartościowego Pedagoga" w kategorii Nauka i Sport.
- Znam Krzyśka od dawna. Był moim zawodnikiem w Bydgoszczy. Mogę o nim mówić tylko w samych superlatywach. Na pewno swoją pracą zasłużył na tę nagrodę - powiedział szef projektu Siatkarskie Ośrodki Szkolne, Waldemar Wspaniały.
Krzysztof Janczak podkreśla, że "bardzo ceni tę nagrodę": - Cieszę się, że moja praca została dostrzeżona. Włożyłem w nią dużo cierpliwości - mówi i z uśmiechem dodaje, że "dziewczyny muszą czuć przywódcę."
Trzy lata w Szkole Podstawowej nr 97 we Wrocławiu szybko minęły, a ukoronowaniem tej pracy był złoty medal mistrzostw Polski młodziczek w Giżycku. - Od razy jak tylko trafiłem do tej szkoły poczułem chemię i chyba ze wzajemnością. Bardzo mi się ta praca spodobała - przyznaje Krzysztof Janczak, który pracę szkoleniowca rozpoczynał od trenowania drużyn seniorskich.
Na kampach Siatkarskich Ośrodków Szkolnych Krzysztof Janczak jest trzeci raz, a drugi z rocznikiem 2005. W grupie ma czternaście zawodniczek.- Kampy jest to kapitalna rzecz. Ostatni brązowy medal naszych minikadetów w mistrzostwach Europy jest dowodem, że obraliśmy dobrą drogę - mówi Krzysztof Janczak.
Czy jego podopieczne z kampu w Białej Podlaskiej będą grały w przyszłości zawodowo w siatkówkę? - Na to pytanie nikt obecnie nie udzieli odpoiedzi. Na pewno dziewczyny bardzo chcą. Mają talent, a do dyspozycji trenerów, mających idywidualne podejście do sportu. Mentalnie też są gotowe do ciężkiej pracy - podkreśla olimpijczyk z Atlanty.
Z czternastką swoich podopiecznych Krzysztof Janczak i jego współpracownica Tatiana Borzyh rozmawiają nie tylko o siatkówce. - Uczymy pewnych wartości. Chodzimy razem na lody. Telefonów można używać tylko przez dwie i pół godziny, wieczorem po kolacji do ciszy nocnej. Tłumaczymy jak ważne są słowa "dziękuję", "proszę" czy "przepraszam" - kończy Krzysztof Janczak.
Źródło: pzps.pl/ Eugeniusz Andrejuk