Reprezentacja Polski U20 jest coraz bliżej awansu do półfinału mistrzostw Europy. W trzecim meczu pokonała Francję i jako jedyna w grupie 1. ma komplet zwycięstw.

Francja - trzeci przeciwnik Polski w mistrzostwach - sprawiła dotąd największą niespodziankę, pokonując 3:2 Włochów, ale w pierwszej kolejce przegrała 0:3 z Serbią, która nie miała nic do powiedzenia w rywalizacji z naszą drużyną. Był to więc rywal nieobliczalny, dysponujący zawodnikami o bardzo dobrych warunkach fizycznych. Ale w siatkówce ważna jest technika i spryt, a w tym akurat Polacy przewyższają przeciwników. Pokazali to na ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Iranie i teraz we Włoszech.

Przeciwko Francuzom zagrali świetnie. W każdym secie na początku przegrywali, jednak gdy zbliżały się rozstrzygające fragmenty, byli praktycznie bezbłędni. Pierwsza partia to popis Jakuba Majchrzaka. Nasz środkowy zdobył aż sześć punktów - cztery atakiem i dwa blokiem. Kajetan Kubicki umiejętnie wykorzystywał w ataku wszystkich swoich kolegów, dlatego francuski blok i obrona były zupełnie pogubione. Polska drużyna odskoczyła od rywali po dobrych zagrywkach Piotra Śliwki (20:15), jednak rywale zbliżyli się na dwa punkty (21:19). W końcówce jednak błysnął Majchrzak, swoje dołożył Tytus Nowik i mecz zaczął się znakomicie.

W drugim secie Francja prowadziła 8:5, jednak konsekwentnie grający Polacy szybko zniwelowali przewagę, a po asie Majchrzaka odskoczyli na 14:12. Kolejny fragment to popis Śliwki, niezwykle skutecznego w ofensywie. Siłę naszego zespołu najlepiej pokazała akcja na 19:16, kiedy po nie najlepszym przyjęciu Nowik wystawiał piłkę tyłem spod band reklamowych, ale dociągnął ją idealnie do lewej antenki, a Śliwka zdobył punkt. Znów jednak różnica zmalała do punktu (21:20), ale wtedy polscy siatkarze dwa razy znakomicie spisali się w obronie, a Majchrzak dołożył asa (24:20), zaś ostatni punkt zdobył Śliwka atakiem z drugiej linii.

Trzecia partia była najbardziej wyrównana, bo Polacy stracili trochę skuteczności w ataku. Mimo to prowadzili prawie przez cały czas, choć maksymalnie trzema punktami. Rywale odrobili straty (21:20), a później po bloku na Kamilu Szymenderze wyrównali (22:22). 23. punkt zdobył Nowik, a kolejny Kubicki z zagrywki. Mecz zakończył atakiem z krótkiej Mateusz Kufka.

Po trzeci seriach Polska jest na pierwszym miejscu w grupie 1., z kompletem zwycięstw. We wtorek w rozgrywkach jest dzień przerwy, a w środę o godzinie 15. zmierzy się ze Słowenią, mającą na koncie dwie wygrane i przegraną z Włochami.

Polska - Francja 3:0 (25:20, 25:21, 25:23)

Polska: Kubicki 4, Szymendera 13, Kufka 5, Nowik 10, Śliwka 12, Majchrzak 12, Hawryluk (libero)

Źródło: pzps.pl/ Jarosław Bińczyk, fot. CEV.eu