Łukasz Hertel: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego
Jedną z osób, która w dużym stopniu przyczyniła się do wicemistrzostwa Europy kadetów oraz brązowego medalu mistrzostw świata kadetów jest fizjoterapeuta – Łukasz Hertel. – Nasza ciężka praca została wynagrodzona i mamy powody do radości – powiedział.
Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale fizjoterapeuta szczególnie na wyjazdach z reprezentacją ma bardzo dużo pracy. Przybliż nam proszę na czym dokładnie polega Twoje zadanie?
Łukasz Hertel: - Moje zadanie polega przede wszystkim na tym, aby każdy zawodnik był w 100 % przygotowany pod względem zdrowotnym i fizycznym do każdego meczu. Wpływają na to długofalowe działania, jak odpowiednia suplementacja, likwidowanie skutków zmęczenia i przeciążeń powstałych w wyniku nadmiernego wysiłku fizycznego, czyli tzw. profilaktyka powstawania urazów oraz leczenie istniejących kontuzji.
Fizjoterapeuta Sportowy pracuje 24 godziny na dobę. Jest dyspozycyjny zawsze i wszędzie. To, co Państwo widzą, oglądając mecz, to między innymi efekt naszej ciężkiej i żmudnej pracy. Zarówno terapeuta, lekarze, jak i sztab szkoleniowy, poświęcają zawodnikom cały swój czas oraz serce, by grali jak najlepiej. Na każdy trening oraz mecz każdy z zawodników musi być odpowiednio przygotowany - dotyczy to również pracy fizjoterapeuty, gdzie niejednokrotnie jest to walka o "być albo nie być" zawodnika.
Na pewno praca w takim zawodzie kosztuje wiele wyrzeczeń, ale miłość do siatkówki, nieopisana satysfakcja z tego, co się robi oraz osiągnięcia w postaci medali całkowicie to rekompensują.
Srebro mistrzostw Europy i brąz mistrzostw świata to wielkie sukcesy. Ciężka praca została wynagrodzona i macie powody do radości.
Bardzo cieszymy się ze zdobytych medali. Osiągnięcie takich wyników kosztowało zawodników wiele zdrowia, świadomie jednak decydują się na taki krok - wiedzą, że sport wyczynowy wiąże się z występowaniem kontuzji oraz urazów. Wiedzą również, że zawsze mogą na mnie liczyć - na pomoc w szybkim przywróceniu do zdrowia i jednoczesne wsparcie. Korzystając z okazji chcę również podziękować lekarzom, którzy towarzyszą mi zarówno podczas wyjazdów, jak i w ciągu całego sezonu - za opiekę medyczną, diagnostykę oraz konsultacje, są to : Dr Jan Sokal, Dr Marcin Domżalski, Dr Andrzej Olczyk, Dr Krzysztof Zając. Dr Aleksandrowi Bieleckiemu oraz Dr Radosławowi Składowskiemu dziękuję za przekazaną wiedzę i umiejętności, które dzięki nim zdobyłem, pomoc oraz wsparcie.
Zdobyte medale to owoce naszych wspólnych całorocznych działań - zarówno sztabu szkoleniowego, sztabu medycznego, i ciężkiej pracy zawodników. Jest to doskonała nagroda dla nas wszystkich.
Na pierwszy rzut oka widać, że w reprezentacji Polski kadetów tworzycie bardzo zgrany zespół.
Jak najbardziej. Wspólnie tworzymy maszynę, w której wszyscy współpracują ze sobą i mają ten sam cel - w imię zasady "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego". To decyduje o naszej sile.
Teraz chłopaki wyjechali na Olimpijski Festiwal Młodzieży Europy jak myślisz jak im pójdzie w Utrechcie?
Myślę, że tam również zdobędą medal.
Jednak do Holandii wyjechali bez Ciebie. Dadzą sobie radę?
Mam nadzieję. Na EYOF z całą reprezentacją siatkarską pojechał fizjoterapeuta siatkarek Kazimierz Żmuda. Jestem przekonany, że da sobie radę, chociaż wiem, że to będą dla niego bardzo ciężkie dni.
Karolina Szewczyk