Czy wiesz, że ... ostatnie srebro zdobyli podczas Mistrzostw Świata w Japonii.

ZŁOTA DRUŻYNA – MISTRZOWIE ŚWIATA JUNIORÓW 2017


Wielu z zawodników ekipy Sebastiana Pawlika i Macieja Zendeła wie co to finał mistrzostw kontynentu i świata – zna smak tryumfu, ale takie historie nie napiszą się same. Trzeba wytężyć mięsnie i głowy, by napisać kolejny rozdział pod tytułem „Jesteśmy Mistrzami…”. Nie miało znaczenia, że kilka dni temu w drugiej rundzie Polacy pokonali Kubańczyków w trzech setach. Tamten odcinek serialu „Od zwycięstwa do zwycięstwa” potraktowali, jako rodzaj rozpoznania. Dzisiaj napisali ostatni akt sztuki „Historia złotem pisana”. Zaczęli w roku 2013 mistrzostwa Europy Wschodniej, portem zostali mistrzami Europy kadetów, świata kadetów, wygrali kontynentalne igrzyska młodzieży, i dalej kontynuowali swe niezwykłe dzieło już jako juniorzy sięgając po mistrzostwo Starego Kontynentu, a w ostatnim 48 zwycięskim z rzędu meczu tej złotej ekipy zostali MISTRZAMI ŚWIATA juniorów.

W drodze po tytuł ekipa Sebastiana Pawlika wygrała wszystkie osiem meczów: z Maroko (3:0), Czechami (3:0), Kanadą (3:0), Chinami (3:2), Kubą (3:0), Iranem (3:2), Brazylią (3:2) i ponownie z Kubą (3:0).

Polska – Mistrzowie Świata Juniorów 2017: Damian Domagała, Tomasz Fornal, Radosław Gil, Jędrzej Gruszczyński, Norbert Huber, Szymon Jakubiszak, Jakub Kochanowski, Łukasz Kozub, Bartosz Kwolek, Mateusz Masłowski, Jarosław Mucha, Jakub Ziobrowski.

Sztab szkoleniowo-medyczny: Sebastian Pawlik – trener, Maciej Zendeł – II trener, Tomasz Morga – statystyk, Krzysztof Zając – lekarz, Jakub Łamajkowski – fizjoterapeuta, Leon Bartman – kierownik drużyny

Jaka szkoda, że to był pożegnalny tryumf tego zespołu… choć przecież czeka na nich I reprezentacja.

Pierwszego seta nasi siatkarze zaczęli lekko „przystopowani”. Rywale nawet się rozochocili, prowadzili już 7:5, ale Polacy lubią tak trochę „wypuszczać” przeciwników. Wystarczyło poprawić blok (Kochanowski i Kwolek) by doprowadzić do remisu 7:7. Do dobrego bloku, którego już zaczęli się bać Kubańczycy doszła „ekwilibrystyka” naszych graczy w obronie i konsekwentna agresja, naturalnie pozytywna w ataku.  Masłowski walczył, jak lew w polu, a Fornal i Ziobrowski przekonywali, że nie tylko siłą, ale i sprytem można doprowadzać przeciwników do rozpaczy. Nie bez znaczenia były także dobre przyjęcie i niewiele błędów w polu zagrywki. W rezultacie od stanu 18:14 (kapitalny cios Kochanowskiego z zagrywki) Polacy absolutnie kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Zwyciężyli do 20.

Biało-czerwona ekipa wspierana przez prawie dwutysięczną armię kibiców z Polski w drugim secie rozpoczęła „demontaż” rywali. Kubańczycy zostali zmuszeni do błędów, do seryjnych błędów. Zupełnie zgaśli liderzy kubańskiej ekipy – Lopez i Gutierez. A nasi grali, jak natchnieni, głodni sukcesu jakby to był ich pierwszy a nie piąty finał międzynarodowej imprezy. Popisy w polu zagrywki dawał Kochanowski, Kozub w najbardziej odpowiednich momentach używał Kwolka, Fornala i Ziobrowskiego, czujny w bloku Huber uspokoił grę na siatce, a Masłowski „klonował” się w obronie. Efekt był zdumiewający – złamani rywale i wygrana do 10! Tak grać mogą tylko wybitne zespoły, złożone z wybitnych graczy.

Trzecia partia, była ostatnią tego zespołu w ich czteroletniej pracy, wieńczonej jedynie złotymi medalami. W tym secie ten niezwykły zespół pokazał, że jest mądrą i odpowiedzialną ekipa. Nikt nie tracił głowy, nikt nie fetował zbyt wcześnie, a wszyscy ciężko pracowali do ostatniej piłki. Ta partia kończy się wygrana do 19, cały mecz do 19.

Polska po raz trzeci w historii MISTRZEM ŚWIATA JUNIORÓW – 1997, 2003, 2017.

Nie ma jednak wątpliwości, że tak utytułowanej reprezentacji młodzieżowej w historii polskiej siatkówki, a nawet sportu jeszcze nie było.

Jesteśmy dumni, że wielu mistrzów świata to wychowankowie Siatkarskich Ośrodków Szkolnych. Oto oni: Bartosz Kwolek (Jastrzębie Zdrój), Jakub Kochanowski (Olsztyn), Łukasz Kozub (Rzeszów), Radosław Gil (Jastrzębie Zdrój), Szymon Jakubiszak (Gdańsk), Jakub Ziobrowski (Rzeszów), Mateusz Masłowski (Rzeszów), Norbert Huber (Rzeszów), Jarosław Mucha (Częstochowa).

Wielkie gratulacje za ten sukces należą się także tym, którzy pod banderą SOS zajmowali się rozwojem talentów aktualnych mistrzów świata. Podziękowania składamy na ręce wszystkich trenerów, którzy w choćby najmniejszy sposób przyczynili się do tego sukcesu.

Szczególne podziękowania kierujemy na ręce trenerów: Krzysztofa Radajewskiego, Andrzeja Stankiewicza, Jerzego Wietechy, Mariusza Łobacza, Wojciecha Serafina, Grzegorza Wisza, Piotra Stachura, Radosława Panasa.

Polska - Kuba 3:0 (25:20, 25:10, 25:19)

Polska: Bartosz Kwolek, Tomasz Fornal, Jakub Kochanowski, Łukasz Kozub, Jakub Ziobrowski, Norbert Huber, Mateusz Masłowski (L). Trener: Sebastian Pawlik, II trener Maciej Zendeł

Kuba: José Israel Masso Alvarez, Osniel Lazaro Melgarejo Hernandez, Javier Octavio Concepcion Rojas, Miguel David Gutierrez Suarez, Adrian Eduardo Goide Arredondo, Miguel Angel Lopez Castro, Lionnis Salazar Rubiera (L) – Raciel Orlando Herrera Cabrera. Trener: Nicolas Vives 


Drużyna Marzeń Mistrzostw Świata Juniorów 2017

Rozgrywający: Łukasz Kozub (POLSKA)

Atakujący: Miguel David Guttierez Suarez (Kuba)

Przyjmujący: Bartosz Kwolek (POLSKA), Anton Semyszew (Rosja)

Środkowi: Aleksiej Kononow (Rosja), Jose Israel Masso Alvarez (Kuba)

Libero: Maique Reis Nascimento (Brazylia)

MVP: Jakub Kochanowski (POLSKA)

Źródło: www.pzps.pl, Janusz Uznański - rzecznik PZPS 

FOT. PIOTR SUMARA, 02 LIPIEC 2017

DzieciMłodzieżNauczycieleBazy szkoleniowe - Akademie SOSBazy szkoleniowe - Szkoły PatronackieFacebook Młodzieżowej Akademii Siatkówki oraz Akademii Polskiej SiatkówkiRodzice