Na siatkarskiej mapie Polski powstało następne szczególne miejsce. W czwartek powołano do życia Rybnicką Akademię Siatkówki Młodzieżowej, która ma pomóc w wychowaniu kolejnych wielkich siatkarzy po m.in. Mariuszu Prudlu i Arkadiuszu Terleckim.

Niewątpliwie Rybnik to miasto, które wszystkim sportom jest bardzo przychylne. Działają tutaj różnego rodzaju kluby              i organizacje sportowe, wśród których nie mogło oczywiście zabraknąć miejsca dla siatkówki. W rozgrywkach II ligi mężczyzn uczestniczy TS Volley Rybnik, a od kilkunastu lat w mieście działa Rybnicka Amatorska Liga Siatkówki, która zrzesza kilkadziesiąt drużyn z Rybnika i okolic.

Niedawno rybnickie gimnazjum numer 2 dołączyło do programu Siatkarskich Ośrodków Szkolnych, a w czwartek 28 listopada 2013 roku postawiono kolejny krok w kierunku rozwoju tej dyscypliny w śląskim mieście. Powołano bowiem do życia Rybnicką Akademię Siatkówki Młodzieżowej, której zadaniem będzie podniesienie sprawności fizycznej u najmłodszych, podniesienie umiejętności współpracy w zespole oraz wychowanie zawodników, którzy osiągną sukces w tej dyscyplinie i zostaną graczami klasy mistrzowskiej.

- Pomysł otwarcia Akademii w Rybniku powstał dosyć dawno, jednak w ostatnich miesiącach nabrał przyspieszenia - powiedział Strefie Siatkówki Lech Kowalski, wieloletni działacz TS Volley Rybnik oraz doświadczony trener młodzieży. - W związku z tym, że      w Rybniku działa Siatkarski Ośrodek Szkolny, kwestia szkolenia dzieci od etapu podstawówki jest sprawą coraz ważniejszą i coraz bliższą wszystkim rybniczanom. Szkolenie sportowe zaczyna się coraz wcześniej, więc trzeba było to ubrać w jakieś ramy i stąd pomysł stworzenia Akademii - dodał.

Do programu Akademii dołączyło aż 10 szkół podstawowych z Rybnika, a także szkoły z okolicznych Palowic, Stanowic, Jankowic i Szczejkowic. Poziom wyżej w tej hierarchii stoi Gimnazjum numer 2, które ma status Siatkarskiego Ośrodka Szkolnego, czyli programu szkolenia dzieci i młodzieży prowadzonego pod egidą Polskiego Związku Piłki Siatkowej. 

Podstawowym pytaniem stawianym przez dyrektorów na samym początku rozmów jest: a co szkoła będzie z tego miała? Generalnie wszyscy uczestnicy tego projektu przekonali się do tego pomysłu dosyć szybko. Udział w Akademii jest dobrowolny, każdy kto chce, może w nim uczestniczyć. Akademia ma charakter otwarty, więc wszyscy mogą dołączyć do nas dołączyć i brać udział w różnego rodzaju turniejach, konkursach, a także korzystać ze szkoleń i różnorakiego wsparcia - tłumaczył Kowalski.

Ogromną rolę w całym przedsięwzięciu odegrał klub TS Volley Rybnik, który był inicjatorem całego przedsięwzięcia. Sukcesy w postaci awansu do najlepszej ósemki mistrzostw Polski kadetów i juniorów oraz kilkuletnie doświadczenie Volleya na szczeblu    II ligi mężczyzn przyczyniły się do rozwoju klubu i zwiększenia jego możliwości. - Inicjatorem powstania Rybnickiej Akademii Siatkówki Młodzieżowej jest TS Volley Rybnik, Oczywiście klub będzie ściśle współpracował ze szkołami i SOS-ami, ale już teraz widać, że dla wszystkich będzie to dobra inicjatywa. Nauczyciele dostali na początek pokaźny pakiet pomocy, materiałów, książek, które pomogą im w przyszłej pracy Akademii.

Książki przekazał Zbigniew Krzyżanowski, który pogratulował zarówno władzom samorządowym Rybnika jak również inicjatorom i członkom Akademii.

Ilustracją tego, co chcemy osiągnąć, było podziękowanie Mariusza Prudla skierowane do swojej nauczycielki wychowania fizycznego jeszcze z czasów szkoły podstawowej, która była obecna na uroczystości inaugurującej powołanie Akademii. Chcemy, by takich przypadków było w Rybniku coraz więcej - skomentował Lech Kowalski.

Ambasadorami projektu Akademii są znane siatkarskie postaci, które w Rybniku stawiały swoje pierwsze siatkarskie kroki. Najwybitniejszym przedstawicielem tej grupy jest olimpijczyk z Londynu, siatkarz plażowy Mariusz Prudel. Nie mniejsze sukcesy na swoim koncie mają także siatkarze halowi, na których szyjach wielokrotnie wisiały medale polskiej ekstraklasy, a mianowicie Arkadiusz Terlecki i Paweł Rusek. Najmłodszym siatkarzem, aczkolwiek równie utalentowanym co wcześniej wymienieni, jest Rafał Szymura. Uczeń spalskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego oraz medalista młodzieżowych mistrzostw Europy i świata również będzie promował tę inicjatywę swoim nazwiskiem.

- Zarówno Mariusz Prudel, jak i Arek Terlecki, którzy są ambasadorami tego projektu, są bardzo chętni do propagowania tej idei i chcą aktywnie działać na rzecz Akademii. Pewnie dojdą do skutku jakieś warsztaty, spotkania, pogadanki z tymi zawodnikami w szkołach uczestniczących w projekcie - zapowiedział rybnicki działacz.

Owacyjnie przez zebranych została przyjęta informacja Adama Fudali, prezydenta Rybnika o podpisaniu kilka godzin wcześniej decyzji o budowie hali sportowej przy Gimnazjum nr 2.

Choć pierwsze poważne efekty działania Rybnickiej Akademii Siatkówki Młodzieżowej będą zauważalne dopiero za kilka lat, to już dzisiaj siatkarska rodzina w Rybniku jest bardzo szczęśliwa. Postawiono bowiem kolejny krok, który może okazać się niezwykle ważny w kontekście budowania "kuźni talentów" w kolejnym polskim mieście obok tak renomowanych ośrodków jak Częstochowa, Jastrzębie-Zdrój czy Radom.