Małgorzata Glinka-Mogentale ma na swoim koncie wiele nagród i wyróżnień. Od 1993 roku praktycznie co rok zdobywa najważniejsze siatkarskie trofea.

Oprócz występów w polskich klubach Małgorzata Glinka-Mogentale rywalizowała między innymi we Włoszech i Turcji. Z zespołem VakifBank Stambuł wywalczyła siedem trofeów - najwięcej w karierze.

Na  spotkaniu z uczennicami Zespołu Szkół w Policach, siatkarka opowiadała o tym, jak ważną rolę w zespole stanowi jedność, a także o tym, że zawodniczka powinna zajmować się elementami czysto sportowymi.

- Statystyka to ostatnia rzecz, która powinna was interesować -. Statystyki są dla trenerów i statystyków, dzięki nim wiedzą jak pokierować grą. Bardzo nie lubię jak zawodniczki zajmują się takimi rzeczami. Najważniejszy jest końcowy wynik. Jesteśmy zespołem i Ty dzisiaj możesz lepiej zagrać, a jutro lepiej zagra Twoja koleżanka - powiedziała Małgorzata Glinka-Mogentale.

Ważną rolę spełnia, według Małgorzaty Glinki komunikacja między zawodniczkami. To ona sprawia, że zespół jest gotowy stanąć do walki i nie boi się podejmować ryzyka.

- Można przegrać, można wygrać, ale super by było gdyby rozgrywającasłyszała "daj mi". Wtedy jest ok. To znaczy, że mogę zaufać i jesteśmy zespołem - mówi Małgorzata Glinka-Mogentale.

Odpowiadając na kolejne pytania, Małgorzata Glinka przyznała, że chciałaby zdobyć jeszcze tytuł mistrza Polski, którego w swoim bogatym zbiorze jeszcze nie ma. Chce go wywalczyć z Chemikiem Police, którego barwy obecnie reprezentuje.

Spotkania z siatkarskimi autorytetami sprawiają, że młode siatkarki poznają siatkówkę od kuchni, z perspektywy zawodniczek, które w sportowym życiu osiągnęły bardzo dużo.