WYLICYTUJ ZŁOTY MEDAL MICHAŁA BĄKIEWICZA – WSPARCIE DLA RODZINY NATANKA GAJKA
Wicemistrz świata z 2006 roku, trener mistrzów świata w siatkówce do 19 lat – Michał Bąkiewicz postanowił podzielić się swoim złotym medalem z potrzebującymi. Wystartowała właśnie wyjątkowa aukcja złotego krążka wywalczonego przez młodą drużynę trenera Bąkiewicza na mistrzostwach świata w 2021 roku. Zebrane w ten sposób pieniądze zasilą rodzinę Pana Torpedy, czyli 7-letniego Natana Gajka.
Przypomnijmy, że Polska pod wodzą Bąkiewicza zdobyła w 2021 roku w Teheranie złoty medal FIVB Mistrzostw Świata U19. W finale pokonała Bułgarię 3:0. Biało-Czerwoni powtórzyli sukces z 2015 roku, kiedy w decydującym meczu wygrali z Argentyną 3:2. Co warte zauważenia, reprezentacja Polski kadetów zdobyła w 1999 roku w Arabii Saudyjskiej brązowy medal mistrzostw świata kadetów, a w tamtej drużynie grał Michał Bąkiewicz.
Po powrocie do kraju na lotnisku w Warszawie Michał Bąkiewicz zdradził, że nigdy nie wątpił w sukces swoich podopiecznych. – Znam tych chłopaków i zawsze w nich wierzyłem. Nie miałem wątpliwości, że jak tylko będą dobrze przygotowani, to zdobędą medal, są w stanie wygrać z każdym. W mistrzostwach w Teheranie jak i wcześniej kierowaliśmy się jedną zasadą: koncentracją i skupianiem się na kolejnym meczu. Gra z Bułgarią nie była walką o złoto tylko siódmym spotkaniem w turnieju – powiedział mistrz Europy z 2009 roku i wicemistrz świata z 2006.
Dzisiaj trener Bąkiewicz postanowił, by ten w fantastycznym stylu wywalczony medal dalej sprawiał radość, być może choć trochę pomagając rodzinie Natanka i samemu „Panowi Torpedzie”. – To dla mnie bardzo ważne, pomyślałem że poszukam jakiegoś pomysłu, by podzielić się sukcesem i złotem – mówi Bąkiewicz, który dziś pracuje w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Spale. – Pokazano mi historię rodziny Natanka i nie musiałem się zastanawiać nawet chwili, bardzo chcę by to wywalczone z chłopakami złoto mogło uczynić choć trochę dobra. Dlatego przekazałem medal, który mam nadzieję sprawi zwycięzcy przyjemność, a pieniądze uzyskane z licytacji wspomogą ludzi, którzy z pewnością bardzo potrzebują wsparcia – dodaje.
Historia Natana Gajka jest doskonale znana osobom, które od kilku lat wspierały rodzinę w walce z neuroblastomą. Niestety, jak się okazało, nieuleczalną. W tej chwili Natanek realizuje swoje małe i większe marzenia, ostatnio był nawet z wizytą w szkole, jest w domowym hospicjum. Sytuację oddaje wpis z jego profilu FB:
„Nadchodzi Nowy Rok 2022.
Jaki będzie? Co przyniesie?
Tysiąc takich pytań w głowie przelatuje.
Od 26 października staramy się wszyscy, aby czas się zatrzymał. Chociaż na chwil parę, na kilka momentów, na kilkadziesiąt godzin czy setki sekund. I tak jest. Codziennie Natanek swoim cudownym uśmiechem rozjaśnia każdy mroczny dzień. Jego uśmiech i te mądre oczy potrafią rekompensować wszystko inne.
Wiecie już, że jest w domu, pod opieką Hospicjum Cordis. Spędza czas ze swoją rodziną. Ma czasami gorsze dni, a czasami lepsze. Ale jest tam, gdzie bardzo pragnął być. Gdzie jest kochany, przytulany, całowany. Już nigdzie się nie wybiera. Teraz odpoczywa po trudach wszystkich bolesnych terapii.
Miał cudne święta. A teraz siedzi w oknie i wypatruje kolorowych fajerwerków, bo mu się podobają.
Piszę te słowa i czuję się taka bezsilna, czuję się jakbym zawiodła Martę, a przede wszystkim Natanka, bo nie znalazłam nowych sposobów leczenia. Ale może właśnie życie napisało taki scenariusz? Nie wiedzieć czemu, postanowiło poddać wszystkich próbie?
Wszystkim Państwu wspierającym nas od lat życzymy zdrowia i spokoju. Życzymy Wam, aby kolejny rok dał Wam dużo radości i mało zmartwień”.
Zapraszamy całe siatkarskie środowisko do licytowania, ta rodzina potrzebuje naszego wsparcia. Aukcja jest prowadzona na profilu FB Natanka: https://www.facebook.com/natan.gajk.neuroblastoma/?ref=page_internal
Źródło: pzps.pl/ Kamil Składowski