Od 16 lipca w Białej Podlaskiej prowadzona jest doroczna akcja szkoleniowa - Kampy Siatkarskich Ośrodków Szkolnych. W gościnnych progach miejscowej Akademii Wychowania Fizycznego swoje umiejętności podnosi po 72 dziewcząt i chłopców - kadrowiczki i kadrowicze U13, U14 oraz U15. Z rocznikiem 2011 pracuje Wojciech Szczucki, szkoleniowiec znany i uznany w naszym środowisku.

- Jeżeli chodzi o kadry to U13 jest nowa. Jej tworzenie zostało poniekąd wymuszone przez władze międzynarodowej federacji, która organizuje turnieje dla coraz młodszych zawodniczek i zawodników – powiedział Wojciech Szczucki.

Trener Szczucki przyznał, że jadąc do Białej Podlaskiej miał pewne obawy czy jego nowi podopieczni nie za wcześnie zaczną przygodę z siatkówką i treningiem. Na miejsce szybko przekonał się, że były to płonne obawy.

- Z całym sztabem cieszymy się, że mamy możliwość wcześniejszej, pierwszej selekcji i chłopcy mogą wykonać pierwszy krok w kierunku dużej szóstkowej siatkówki – powiedział.

W grupie trenera Szczuckiego jest 32 zawodników. Selekcja odbyła się na konsultacjach regionalnych i sztab wytypował uczestników Kampów Siatkarskich Ośrodków Szkolnych. Zdaniem trenerów oni właśnie są najbardziej perspektywiczni. Dodatkowo kilku chłopaków trafiło do Białej Podlaskiej z turnieju w Gliwicach z tzw. Kinderków.

 – Na chwilę obecną jest to zalążek kadry, która w przyszłości będzie funkcjonowała w tym roczniku. Oczywiście mamy zapisane nazwiska chłopców, których tutaj nie ma, a na pewno w najbliższym czasie będą oni monitorowani i będziemy chcieli ich sprawdzić – podkreślił Wojciech Szczucki.

W grupie Wojciecha Szczuckiego są chłopcy, którzy dotychczas grali w trójkach jak np. we wspomnianym wyżej turnieju w Gliwicach. – Na początku Kampów było takie zderzenie z siatkówką szóstkową czymś dla nich nowym. Chcieliśmy zobaczyć na jakim są poziomie technicznym, jak pracują i zachowują się na treningu. Na pewno po tygodniu pracy jesteśmy zadowoleni, udało się nam wdrożyć sporo pozytywnych rzeczy. Na pewno za rok będziemy duży krok do przodu – podsumował pierwszy tydzień pracy Wojciech Szczucki.

Chłopcy z tego rocznika mają zajęcia z gimnastyki, które uzupełniają trening typowo siatkarski. – Jest to bardzo dobry pomysł. Niestety, ogólna sprawność naszych dzieci jest mniejsza niż dawniej. Tak to wynika choćby z rozmów z innymi trenerami. Na pewno jest to efekt lekcji wychowania fizycznego, a nie możliwości tych chłopców, gdyż bardzo szybko się uczą i nadrabiają zaległości. Sam resztą jestem zwolennikiem takiego wszechstronnego treningu oraz ogólnej sprawności, która jest niezbędna w każdym sporcie – mówi Wojciech Szczucki.

Wojciech Szczucki podkreśla, że warunki do pracy na Kampach Siatkarskich Ośrodków Szkolnych są bardzo dobre. – Mamy wszystko co trzeba. Tylko zakasać rękawy i pracować – powiedział, a że trener i jego podopieczni nie samą siatkówką żyją więc w niedzielę byli na wycieczce w Białej Podlaskiej, zapoznając się z historią i zabytkami tego miasta.

Źródło: pzps.pl/ KP