WŁODZIMIERZA KURKA REFLEKSJE WŁASNE Z HISTORII SZKOLENIA
Obserwując występy siatkarskiej młodzieży na arenach krajowych i zagranicznych stwierdzam, że jej szkolenie jest na coraz wyższym poziomie. Szczególnie widać to w Polsce o czym świadczą uzyskane wyniki naszych zawodników. Ich trenerzy charakteryzują się dużą wiedzą i dobrym warsztatem pracy. Popularność dyscypliny zwiększa konkurencyjność w zawodzie. W dużej mierze o odpowiednie kwalifikacje trenerów dba ogólnopolski projekt- Siatkarskie Ośrodki Szkolne.
Również PZPS prowadzi kursy trenera związkowego. Są one dedykowane w pierwszej kolejności byłym siatkarzom i siatkarkom gdyż nie zawierają żadnych elementów umiejętności praktycznych. Innym problemem jest olbrzymie zaniedbanie organizacyjne a w szczególności brak właściwego finansowania. Powoli choć zauważalnie poprawia się stan ilościowy i jakościowy hal na których odbywają się treningi i mecze. Boiska do piłki siatkowej plażowej i wielofunkcyjne są obecne we wszystkich częściach kraju. Mało kto pamięta sale gdzie grało się do ściany ,sznurowaną piłką ,czyszczoną pastą do butów. Świat idzie do przodu .Nasza dyscyplina jak wszystko wkoło również rozwija się i zmienia. Zmieniają się przepisy gry i zasady rozgrywania imprez. Ewoluuje technika i taktyka gry . W dzisiejszych czasach stosunkowo łatwo zdobyć odpowiednie piłki , stroje i obuwie identyczne jakie mają najlepsze zespoły na świecie.
Niedługo będziemy obchodzić stulecie polskiej siatkówki. Mamy osiągnięcia w największych światowych i europejskich imprezach jako zespoły i trenerzy. W kraju powstał zawód trenera piłki siatkowej a w 1953 roku Zygmunt Kraus napisał „Podręcznik gry w siatkówkę” . Polskie uczelnie sportowe przez wiele lat kształcą trenerów i instruktorów którzy z biegiem lat tworzą „polską szkołę siatkówki”. Obecnie nie mamy szkół które mogą wyposażyć przyszłego szkoleniowca w dokumenty dające kwalifikacje do prowadzenia zespołów w rozgrywkach organizowanych przez Polski Związek Piłki Siatkowej . Trener z tamtych lat musiał posiadać wiedzę i umiejętności kształtowania cech motorycznych , musiał umieć zademonstrować i nauczyć wszystkich elementów techniki. Był pedagogiem i psychologiem. Zajmował się statystyką , rozpisywaniem zawodników i zespołów przeciwników. Świetnie znał różne strategie i taktyki. Znane były mu działania fizjoterapeutów a często też lekarzy .Był menadżerem ,organizatorem treningów i zgrupowań sportowych . Znał zasady właściwego odżywiania się i wiedział wszystko o sportowym stylu życia. Nie zawsze stosował się do tej wiedzy i nie zawsze umiał mówić w języku obcym. Czasami był kierowcą i zaopatrzeniowcem. Te czasy minęły bezpowrotnie. Wąska specjalizacja jak i globalizacja jest oznaką naszych czasów.
Dzisiaj w profesjonalnie zorganizowanym klubie wymienione zadania wykonuje szereg osób które są wysoce wyspecjalizowane w swoich dziedzinach. Wszystko koordynuje trener pierwszy bo i tych potrafi być wielu. Kiedy chcemy osiągać wysokie wyniki i rywalizować na najwyższym poziomie każdy , najmniejszy nawet szczegół jest bardzo ważny .Musimy pamiętać że w sporcie obok dobrej pracy należy umieć wykorzystać nadarzającą się okazję bo na drugą możemy nie mieć szansy. Sposoby i organizację szkolenia dyktują nam aktualne trendy światowe ale i nasze .Jesteśmy kreatywni , otwarci na wiedzę i sposoby pracy innych , szczególnie tych z zagranicy. Coraz lepiej znamy języki : tłumaczymy artykuły i książki. Korzystamy z tego pełnymi garściami. Akceptuję to , popieram i propaguję .W dalszym ciągu tworzymy „polską szkołę siatkówki” Nie rozumiem tylko dlaczego w tej szkole wołamy „ free ball” a nie „darmo” ?
Z poważaniem
Włodzimierz Kurek