Plażówka w szkole
Czy siatkówka plażowa może być wykorzystana do rozwoju siatkarza halowego?
Nadszedł czas gdy sezon halowy zakończył się i wielu trenerów zastanawia się czy ich podopieczni mogą/powinni grać w siatkówkę plażową. Część trenerów uważa, że siatkówka plażowa szkodzi ich podopiecznym, część nie ma wyrobionego zdania i pozwala młodzieży robić co chce, a część wręcz zachęca do gry w siatkówkę plażową.
Szczególnie podnoszony jest argument, że siatkówka halowa i plażowa to dwie odmienne dyscypliny sportu. Nie są to dwie odmienne, ale dwie podobne dyscypliny. Wprawdzie gra na wysokim poziomie w jednej czy w drugiej odmianie siatkówki wymaga pełnego zaangażowania i specjalistycznego treningu to jednak nic nie przeszkadza, aby w okresie przejściowym siatkarze halowi grali na plaży a siatkarze plażowi na hali.
Wielu czołowych zawodników polskiej ligi chętnie gra w siatkówkę plażową traktując ją jako atrakcyjne spędzenie czasu po zakończeniu sezonu albo jako podtrzymanie kondycji i umiejętności technicznych przed nowym sezonem. Często na boiskach piaskowych możemy spotkać Pawła Ruska, Michała Poterę, Marcina Wikę, Sebastiana Pęcherza, Daniela Plińskiego, Dominika Witczaka, Zbigniewa Bartmana, Marcina Nowaka, Piotra Łukasika i wielu innych. Z młodzieży przykładowo możemy wymienić srebrnych medalistów ME kadetów: Aleksandra Śliwkę, Bartosza Bućkę czy Rafała Szymurę, którzy zajęli czołowe miejsca w Finale OOM w 2012 r.
Walory gry w siatkówkę plażową, które mogą być pomocne w przygotowaniu do rozgrywek halowych:
- Gra na otwartym powietrzu połączona z odpoczynkiem psychicznym od hali często w formie zabawowej, gdzie nie liczy się wynik, ale aktywne spędzenie czasu.
- Forma aktywności bliska siatkówce halowej. Można powiedzieć, że siatkówka plażowa jest najlepszym sportem uzupełniającym dla siatkówki halowej.
- Doskonalenie techniki gry we wszystkich jej elementach, poszerzenie wachlarza zagrań.
- Doskonalenie taktyki indywidualnej, umiejętności zachowania się w różnych sytuacjach, szybkiego przechodzenia z fazy ataku do obrony i na odwrót.
- Poprawienie sprawności motorycznych, np. siły mięśni nóg, zwinności (wiele obron w padach), wytrzymałości.
- Zapobieganie kontuzjom poprzez wzmocnienie stawów skokowych, wzmocnienie mięśni stopy.
- Przygotowanie kondycyjne do nowego sezonu.
- Przełamywanie słabości i wzmacnianie pewności siebie w trudnych sytuacjach, (wiadomo, że gracz zagrywający może skierować piłkę na słabszego przyjmującego czy słabszego atakującego. Musi więc on, stawić czoła presji przeciwnika).
- Konieczność udziału każdego gracza w każdej akcji, poprawia to zdecydowanie technikę gry we wszystkich elementach.
- Nie ma tak wielkiej specjalizacji jak na hali. W plażówce każdy gracz musi umieć przyjmować, wystawiać i atakować. Jest to cenne dla rozwoju siatkarskiego halowych specjalistów (blokujący przyjmuje a wystawiający atakuje).
Argument, że w obu odmianach siatkówki stosuje się odmienne techniki gry nie ma racji bytu.
W obu odmianach siatkówki stosuje się takie same lub nieco zmodyfikowane techniki, porównajmy je:
- Odbicie oburącz górne – takie samo. Wprawdzie na hali stosuje się dużo więcej odmian i kierunków odbicia oburącz górnego, to na piasku mamy do czynienia z techniką podstawową podobną np. do wystawienia piłki do ataku przez środkowego bloku czy przy wystawieniu piłki sytuacyjnej po obronie.
- Odbicie oburącz dolne – takie samo. W siatkówce plażowej jest to podstawowe odbicie piłki wykorzystywane do wystawy, do przyjęcia zagrywki, do obrony i także do ataku.
- Zbicie tenisowe – tu występują spore różnice w zakresie rozbiegu i wyskoku. Wystawienie w plażówce jest krótsze, przeważnie na 2-3 m od antenki, a więc dojście do ataku wykonywane jest na wprost (nie ma rozbiegu spoza linii bocznej). Inny też jest wyskok, w związku z tym, że nie można wykorzystać sprężystości podłoża zawodnik musi bazować na sile nóg i poprzedzony jest on większym przysiadem.
- Zagrywka – w obu odmianach podobna.
- Blokowanie – podobne, przy czym w plażówce jest mniej przemieszczania (dużo wcześniej wiadomo, który gracz będzie atakował) i nieco inny wyskok (z większego przysiadu).
- Obrona w polu – w obu odmianach podobna. Jednak, ze względu na bezpieczne podłoże, wielu zawodników chętnie wykonuje obronę ataków w padach. Nawet ci, którzy na hali mają obawy przed uderzeniem o parkiet na piasku są w stanie przełamać obawy i „pójść na całość” w obronie trudnych piłek.
Warto szczególnie podkreślić walory siatkówki plażowej w zakresie rozwoju taktyki indywidualnej, czyli sensownego działania w każdej akcji.
- Gracz bierze udział w każdej akcji, nie ma możliwości wykonywania tylko jednej pojedynczej czynności technicznej. W związku z tym musi brać odpowiedzialność za efekt działania całego zespołu.
- Poprawia się „czytanie” gry, rozumienie wydarzeń, przewidywanie działań przeciwnika.
- Atak – w siatkówce plażowej występuje wiele uderzeń piłki niespotykanych na hali (chociaż w grze sytuacyjnej mogą się pojawić). Możemy zaobserwować dużo plasów, dużo ataku kierunkowego. Wiadomo, że na boisku plażowym znajduje się dwóch graczy a boisko ma cztery rogi. Dobrą obserwacją ustawienia w obronie rywali i umiejętnym, pewnym i celnym plasem można zdobyć wiele punktów.
- W siatkówce plażowej trener nie może pomagać podczas gry. Gracze muszą sami ustalać taktykę, modyfikować ją, brać czasy w trudnych momentach, wzajemnie się wspierać, radzić sobie z frustracją po nieudanych akcjach. Jest to dobra szkoła odpowiedzialności i rozumienia mechanizmów gry.
Siatkówka plażowa jest ciągle niedocenianą siostrą siatkówki halowej. Jako trenerzy, pozwólmy swoim młodym siatkarkom lub siatkarzom pograć na piasku. Już teraz w wielu miejscowościach powstały boiska plażowe i zorganizowanie na nich treningów i turniejów nie jest skomplikowaną sprawą.
Moim zdaniem młodych siatkarzy należy zachęcać do gry w siatkówkę plażową. Siatkówka plażowa ma tak dużo walorów rozwojowych, że nie skorzystanie z nich byłoby grzechem.
Lech Kowalski
Dyskusje użytkowników
1 komentarze"plażówka" jest fantastycznym sposobem rozwoju dzieci zaczynających grę w siatkówkę. daje im ona mnóstwo radości i zabawy. sam osobiście stosuje w swoich procesach szkoleniowych zajęcia na piasku dla dzieci uprawiających pierwszy etap siatkówki tj mini siatkówkę.