Nowotomyskie "Kangury" z SOS. triumfują w Wielkopolsce
![](/pliki/ed/final-mlodzik-2014-221.jpg)
Przywilej zainaugurowania siatkarskiej wiosny przypadł
najmłodszym przedstawicielom siatkarskiego światka. 20 lutego 2014 roku o możliwość
awansu z Wielkopolski do dalszego etapu rozgrywek w kategorii młodzika walczyły zespoły KS
Energetyk Poznań, UKS Piast Krotoszyn, KPS Calisia Kalisz oraz MUKS
Kangur Nowy Tomyśl, gospodarz turnieju.
Tym samym do bitwy przystąpiły dwie z trzech regionalnych reprezentacji Szkolnych Ośrodków Sportowych: Krotoszyn oraz Nowy Tomyśl. Zespołowi z Wrześni drogę do finału zamknęli rówieśnicy z Kangura, odnosząc zwycięstwo w grupie półfinałowej.
Każda z drużyn przyjechała do wiklinowego miasteczka po intensywnych przygotowaniach na obozach treningowych. Gospodarze nawet, zainspirowani igrzyskami w Soczi zastosowali trening ogólnorozwojowy na kołobrzeskich lodowiskach – czy mistrz olimpijski grywa dla odprężenia w siatkówkę, nie udało się ustalić.
Turniej zapowiadał się niezwykle ciekawie, bowiem spotykające się zespoły prezentowały wyrównany poziom, a trenerzy zapowiadali doskonałe przygotowanie podopiecznych. Gromadzący się od rana kibice mogli więc oczekiwać siatkarskiego widowiska z najwyższej półki.
Najmłodsi uczestnicy turnieju, podopieczni szkoleniowca Piotra Robakowskiego, od samego początku sprawili niespodziankę, odnosząc pewne zwycięstwo nad starszymi kolegami z Energetyka, a następnie ogrywając drugi zespół SOS.
Kangury zakończyły turniej z dwoma zwycięstwami na koncie, jednak konsekwencja zawodników Piasta skomplikowała sytuację w tabeli.
Podczas ostatniego spotkania turnieju zawodnicy, sztab
szkoleniowy i fani gospodarza siedzieli jak na szpilkach, z niepokojem
spoglądając na tablicę wyników. O złotym medalu zadecydować miała matematyka –
tylko zwycięstwo Kalisza nad Krotoszynem pozwolić mogło Młodzikom z Nowego
Tomyśla stanąć na najwyższym miejscu podium.
Piast Krotoszyn nie zamierzał
bynajmniej ułatwiać niczego starszym kolegom, tych natomiast, podwójnie
zmotywowanych zrozumiałym dopingiem z trybun, nie zadowalał brąz i najniższe
miejsce podium.
Długie, widowiskowe wymiany, cios za cios, efektowne zagrania z pewnością mogły zaspokoić wymagania największych koneserów siatkówki. Napięcie z twarzy trenera Jarosława Mleczaka ustąpiło dopiero wraz z ostatnią piłką turnieju, która padła łupem Calisii Kalisz, tym samym dając złoty medal Kangurom.
Ostateczny podział medali nie oddaje niesamowitej
siatkarskiej historii, której kolejna karta zapisana została na hali w Nowym
Tomyślu. O zwycięstwach w poszczególnych setach niekiedy decydował łut
szczęścia, niekiedy nieco większe doświadczenie pojedynczego zawodnika.
Niewątpliwie szkoleniowcy mogą być zadowoleni z występu swoich podopiecznych, którzy w przyszłości mogą przynieść polskim entuzjastom siatkówki niemniej radości, niż medaliści igrzysk zimowych. Tymczasem trzymamy kciuki za wielkopolskich reprezentantów na dalszych etapach rozgrywek krajowych.
![](/pliki/galeria/duze/final-mlodzik-2014-212.jpg)
![](/pliki/galeria/duze/dsc_0018-final.jpg)
![](/pliki/galeria/duze/dsc_0001final.jpg)
![](/pliki/galeria/duze/final-mlodzik-2014-188.jpg)
![](/pliki/galeria/duze/final-mlodzik-2014-172.jpg)
![](/pliki/galeria/duze/3aa8-final-mlodzik-2014-093.jpg)
![](/pliki/galeria/duze/dsc_0012-final.jpg)
![](/pliki/galeria/duze/dsc_0056-final.jpg)
![](/pliki/galeria/duze/dsc_0025-final.jpg)
![](/pliki/galeria/duze/dsc_0020-final.jpg)
![](/pliki/galeria/duze/dsc_0014-final.jpg)
![](/pliki/galeria/duze/final-mlodzik-2014-221.jpg)
Napisz do nas zgłoszenie, spróbujemy pomóc. Kliknij tutaj, aby przejść do formularza kontaktowego