MP JUNIORÓW - KRAKÓW 2021: WYPOWIEDZI PO TRZECIM DNIU
Trzeciego dnia mistrzostw Polski juniorów, rozgrywanych w Krakowie rozstrzygnęły się sytuacje w grupach A i B. Awans do półfinałów wywalczyły ekipy z Jastrzębia Zdroju, Częstochowy, Bydgoszczy i Gdańska. Sponsorem turnieju jest PKN ORLEN.
Michał Ciok (Trefl Gdańsk), MVP meczu przeciwko Gwardii Wrocław Academy: Nasza droga do półfinału była ciężka i zawiła, ale wiem że zasługiwaliśmy na awans. W ostatnim meczu grupowym w grę wchodziły i serce i umiejętności, choć było też wiele stresowych momentów. Spełniliśmy świetnie wymagania taktyczne, celowaliśmy w jednego zawodnika, słabiej przyjmującego, a to się opłaciło. Jestem bardzo zadowolony z tego co zrobiliśmy i z tego, że awansowaliśmy do najlepszej czwórki. W tym meczu obie drużyny popełniły sporo błędów, ale przy takiej stawce nikt nie chciał wstrzymywać ręki. Poza tym z meczu na mecz tych pomyłek z naszej strony jest coraz mniej i mam nadzieję, że utrzymamy tę tendencję. Przed nami spotkanie z Jastrzębiem – bardzo trudnym rywalem, ale jeśli chcemy być mistrzami Polski to musimy wygrywać z każdym.
Damian Radziwon (BKS Chemik Bydgoszcz), MVP meczu przeciwko AKS V LO Rzeszów: Dzisiejsze spotkanie mieliśmy pod kontrolą i zagraliśmy bardzo dobrze w ataku oraz na zagrywce. Te elementy najbardziej pomogły nam w awansie, a my możemy tylko cieszyć się z tego wyniku. W trzecim secie lekko zmodyfikowaliśmy skład, jednak w końcówce i kolejnej partii musieliśmy wspomóc się zawodnikami podstawowymi. Jestem zadowolony ze swojego występu i dumny z otrzymanego wyróżnienia. Przed nami półfinał, jesteśmy w najlepszej czwórce mistrzostw i wiemy, że na tym poziomie każdy rywal jest tym z najwyższej półki.
Mikołaj Tataruch (ECO Team AZS Stoelzle Częstochowa), MVP meczu przeciwko UMKS MOS Wola Warszawa: Kontrolowaliśmy cały mecz i dobrze przygotowaliśmy się na tego rywala. Wiedzieliśmy, że żeby pewnie awansować musimy wygrać 3:0 i taki był nasz cel, który udało się wykonać, pomimo tej nerwowej końcówki. W trzecim secie zbyt mocno rozluźniliśmy się i byliśmy za bardzo pewni siebie, w konsekwencji czego wkradło się kilka błędów z rzędu, a to wprowadziło niepotrzebną nerwowość. Za nami wiele dni grania, łącznie z turniejem półfinałowym, ale na szczęście nie mieliśmy wielu meczów dłuższych niż te trzysetowe, dlatego też czujemy się dobrze i jesteśmy gotowi do walki o medale.
Kajetan Kubicki (Jastrzębski Węgiel), MVP meczu przeciwko KS Metro Warszawa: Spodziewaliśmy się trudnego meczu, ponieważ Warszawa nie miała nic do stracenia i, tak samo jak my, walczyła o awans do półfinału. Mieliśmy w głowie, że do strefy medalowej potrzebujemy tylko dwóch setów, ale mimo to chcieliśmy po prostu wygrać i zająć 1.miejsce w grupie. Teraz czeka nas mecz z Gdańskiem, ale nie nastawiamy się na łatwe spotkanie. Gdańszczanie mają za sobą tie-break z Bydgoszczą i na pewno tanio skóry nie sprzedadzą. To jest już finałowa czwórka i tu nie słabych drużyn, a każdy mógłby być tak samo na czwartym, jak i na pierwszym miejscu. Myślę, że bardzo ważna będzie dyspozycja dnia. Cieszę się, że chociaż w tym jednym elemencie w którym mogę zdobywać punkty, czyli na zagrywce udało mi się pomóc drużynie. W polu serwisowym czułem się bardzo dobrze i wiedziałem, że chłopaki na mnie liczą.
Źródło: pzps.pl