Kampy Siatkarskich Ośrodków Szkolnych w Policach dobiegły końca. Sobota była ostatnim dniem zajęć. W niedzielę uczestnicy udadzą się do domu. - Znakomicie wywiązaliście się ze swoich zadań. Praca jaką wykonaliście na pewno zaprocentuje w przyszłości - powiedział Waldemar Wspaniały, Szef Projektów Siatkarskich Ośrodków Szkolnych.

Trenerzy rozpoznawali postawy każdego zawodnika oraz szukali wskazówek pozwalających im przewidzieć kolejne etapy rozwoju indywidualnych predyspozycji. Jest to istotne, ponieważ grupy kampowe są bardzo liczne, a kolejne zgrupowania będą organizowane z mniejszą liczbą młodzieży. Oczywiście zawodnicy, którzy nie zostaną powołani będą nadal pod obserwacją trenerów kadry i w zależności od czynionych postępów będą sukcesywnie włączani do głównej grupy. Trenerzy zdają sobie sprawę, że w Polsce jest jeszcze wiele uzdolnionej młodzieży. Chociażby najbliższe mistrzostwa w minisiatkówce pod koniec sierpnia w Gliwicach będą taką kolejną okazją do odkrycia kolejnych talentów. Zawsze tak było, ponieważ jest to okres bardzo dynamicznego rozwoju  i nawet kilka miesięcy czyni tutaj wielką różnicę.

Trzy grupy wiekowe chłopców i dziewcząt wymaga od sztabów szkoleniowych nieco odmiennego podejścia do każdej z nich. Na pierwszych etapach szkolenia trener musi zadbać o stopniowe zwiększanie liczby pozytywnych wykonań, tak aby młody zawodnik nabierał przekonania o własnej skuteczności ”. .. a czasami mi się udaje… ”. Postrzeganie sukcesu w nauce generuje bodziec motywacyjny, tj. chęć dalszego doskonalenia zaplecza technicznego postrzeganego jako niezbędny do lepszej gry w siatkówkę.

Starsi potrzebują technik gry, które pozwolą im konkurować poprzez ograniczenie liczby błędów. Trening fragmentów gry z różną punktacją oraz wykorzystanie prostych systemów gier, które angażują ich na poziomie uwagi, to główny schemat pracy trenerów.

Takie podejście do pracy wymaga dużego zaangażowania sztabów szkoleniowych na poziomie przygotowania treningu. Jest to inna praca niż w klubie, ponieważ wymaga umiejętności kierowania zespołem.

Przeprowadzone zostały testy szkoleniowe, które zostaną przeanalizowane przez naszego opiekuna motorycznego Bartka Groffika, a wyniki posłużą do określeni skuteczności naszej pracy oraz pozwolą porównać możliwości motoryczne naszych grup w kontekście wcześniejszych roczników.

Do składu kadry dołączył Marcin Prus, który od wielu lat prowadzi spotkania z młodzieżą jako ambasador Siatkarskich Ośrodkach Szkolnych. Tym razem przeprowadził, w konwencji na wesoło, szereg prelekcji przybliżających młodzieży świat sportu.

W weekend odwiedził nas Konrad Cop zdobywca brązowego medalu w mistrzostwach Europy z zespołem U-17 chłopców. Podzielił się z trenerami świeżymi jeszcze informacjami uchylając kulisy drogi do medalu. Wiele cennych wskazówek znalazło się w notatnikach trenerów.

Dyrektor Pionu Sportu i Szkolenia PZPS Krzysztof Felczak pogratulował szefowi Projektu Siatkarskich Ośrodków Szkolnych Waldemarowi Wspaniałemu wzorowej organizacji Kampów i dodał, że znów poczuł się jak w rodzinie.

Mieliśmy podsumowanie realizacji założeń trzeciego mikrocyklu. Była okazja do dyskusji unifikującej nasze działania i precyzowania planów na następne kilka dni.

Po raz kolejny w okresie wakacji zorganizowane zostały Kampy Siatkarskich Ośrodków Szkolnych. Tym razem najzdolniejsza młodzież, w sumie 144 zawodniczek i zawodników, od 18 lipca  trenowała i odpoczywała w Policach, korzystając z gościnnych obiektów Zespołu Szkół im. Ignacego Łukasiewicza. Opiekę wychowawczą i treningową zapewnili najlepsi trenerzy, pracujący w młodzieżowej siatkówce.

Źródło: pzps.pl/ fot.puha-volley